Spis artykułów
Senior wyszedł z domu i nie wrócił. Szczęśliwe odnalezienie i pomoc strażników miejskich
W nocy 24 lutego br. Patrol interwencyjny kieleckiej Straży Miejskiej został wezwany do autobusu MZK znajdującego się na ul. Czarnowskiej. Po przybyciu patrolu kierowca autobusu poinformował strażników, że w pojeździe znajduje się starszy mężczyzna, którego zachowanie wydawało się dość niecodzienne.
Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce, gdzie dostrzegli około 80-letniego mężczyznę, który pomimo przenikliwego zimna ubrany był jedynie w lekką koszulę, spodnie i domowe pantofle. Podczas próby kontaktu okazało się, że starszy pan był całkowicie zdezorientowany, nie wiedział gdzie się znajduje i nie przypominał sobie gdzie mieszka.
Mężczyzna powiedział strażnikom, że jest chory i jest mu bardzo zimno. Znajdujący się w patrolu strażnik- ratownik, okrył starszego człowieka folią NRC i pomógł mu przesiąść się do pojazdu Straży Miejskiej. Tam, po dłuższym rozpytywaniu, mundurowi ustalili jego imię i nazwisko.
O zaistniałej sytuacji poinformowany został dyżurny Straży Miejskiej w Kielcach, który na podstawie danych znajdujących się w ewidencji ludności ustalił, iż na terenie Kielc zamieszkuje tylko jedna osoba o takim samym nazwisku, będąca w wieku zbliżonym do ww mężczyzny. Funkcjonariusze udali się pod podany przez dyżurnego adres, gdzie zastali małżonkę przywiezionego mężczyzny. Kobieta oświadczyła, że nie miała pojęcia, iż jej mąż opuścił mieszkanie ponieważ o tej porze spała.
Starsza pani poinformowała strażników, że jej mąż cierpi na Alzhaimera i dlatego często zdarza mu się zapominać kim jest i gdzie się znajduje.