Chłodna i mroźna aura jest szczególnie niebezpieczna dla bezdomnych. Każdego roku niskie temperatury powodują, że odnotowuje się przypadki zgonów z powodu wychłodzenia organizmu. Na zamarznięcie narażeni są szczególnie bezdomni, gdyż jednym z mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. Wypicie napoju wysokoprocentowego grzeje jedynie na chwilę, w rzeczywistości organizm zacznie wychładzać się jeszcze szybciej.

Dyżurni Straży Miejskiej w Kielcach otrzymują zgłoszenia na temat bezdomnych nietrzeźwych.

Ostatnie interwencje dotyczyły mężczyzn w stanie nietrzeźwości, mający problem z poruszaniem się o własnych siłach. Po przebadaniu ich na zawartość alkoholu we krwi wskaźniki były bliskie prawie 5 promili, co stanowiło realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Funkcjonariusze zaopiekowali się mężczyznami i niezwłocznie wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego.

Strażnicy miejscy podczas codziennych odpraw do służb otrzymują polecenia skontrolowania miejsc przebywania osób bezdomnych. Ponadto reagujemy na każde zgłoszenie, które wpłynie do Dyżurnego Straży Miejskiej na alarmowy numer telefonu 986.
Funkcjonariusze współpracują ze streetworkerem, pracownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy w Rodzinie, kontrolując miejsca przebywania tych osób. Są to m.in. pustostany, piwnice, klatki schodowe czy altany śmietnikowe .

Pamiętaj!
Powyżej 4 promili alkoholu we krwi to stan zagrożenia życia. W przypadku spożycia tak dużej ilości dochodzi do głębokiej śpiączki oraz zaburzeń czynności ośrodka oddechowego i naczyniowo – ruchowego, które mogą być porażone.