Była osłabiona, wystraszona i cała trzęsła się z zimna. Do Dyżurnego Straży Miejskiej w Kielcach wpłynęło zgłoszenie dotyczące leżącej sarny u zbiegu ulic Husarskiej i Szczepaniaka. Dzięki szybkiej i sprawnej pomocy funkcjonariuszy SM sarnę odłowiono i przekazano lekarzowi weterynarii.

Tyle szczęścia nie miała inna młoda sarna, która przebiegając przez jezdnię przy ulicy Radomskiej została potrącona przez jadący samochód. Strażnicy okryli ją ortalionową płachtą, a następnie przenieśli w bezpieczne miejsce, gdzie mogli się nią zaopiekować. Na miejsce niezwłocznie wezwano lekarza weterynarii, który podał jej leki i zabrał do przychodni weterynaryjnej. Niestety życia sarenki nie udało się uratować.

Czy zabierać pisklę, które wypadło z gniazda? Jak się zachować, gdy zorientujemy się, że nie potrafi jeszcze dobrze latać? Pamiętajmy, że trwa okres lęgowy ptaków. Czas, kiedy dobierają się w pary, składają jaja, a potem wychowują młode. Kierując się odruchem serca – zabierając podlota – często nie mamy świadomości, że postępujemy nierozsądnie.
W przypadku pisklaków, które wypadną z gniazda, w pierwszej kolejności sprawdźmy, czy gniazdo znajduje się w pobliżu. Kiedy powinniśmy działać? Tylko w uzasadnionych sytuacjach: gdy pisklę jest ranne, znajduje się w niebezpiecznym miejscu, np. na drodze, albo gdy jesteśmy pewni, że spadło całe gniazdo.
Do Dyżurnego Straży Miejskiej w Kielcach przez cały tydzień wpływały zgłoszenia dotyczące piskląt, które najczęściej wypadły z gniazd i doznały przy tym obrażeń. Interweniujący Strażnicy EKO patrolu za każdym razem starali się udzielić profesjonalnej pomocy zwierzętom.